O mnie


Zawsze marzyłam o domu otwartym... A to wiąże się z aromatami wypełniającymi każdy kąt, bo zawsze może ktoś wpaść. Zresztą weekend bez ciasta jest niemożliwy, dzieci ogłosiłyby bunt na pokładzie ;).

środa, 21 października 2015

Tort alpejski z owocami i bezami

Na roczek Moni... Przepis z cukierni Lidla :)


Składniki:

Biszkopt:

  • 3 jajka
  • 150 g cukru
  • 110 g mąki pszennej
  • 40 g mąki ziemniaczanej
  • łyżka proszku do pieczenia
  • dwie łyżki kakao 
Jaja ubić z cukrem do białości. Delikatnie wymieszać z mąkami, kakao i proszkiem. Upiec w temperaturze 180 stopni do suchego patyczka (około 20 min). Po wystygnięciu wyrównać z góry.

Krem:
  • 400 g masło 
  • 160 g cukier puder
  • 2 opakowania budynku waniliowego (proszek)
  • 600 ml mleka
  • 4 łyżki cukru
  • 600 g owoców lasu (miałam mrożone)
  • bezy około 100 g do kremu, 100 g do dekoracji
  • garść owoców do dekoracji
Budyń i cukier rozpuścić w 150 ml mleka. Owoce zmiksować z pozostałym mlekiem. Zagotować. Dodać rozpuszczony budyń. Wystudzić.
Masło z cukrem pudrem utrzeć na puszystą masę i stopniowo miksować z budyniem owocowym. Dodać pokruszone bezy. Delikatnie wymieszać. Przełożyć do miski wyłożonej folią spożywczą. Przykryć blatem. Owinąć folią i wstawić na 2 godziny do lodówki. 
Schłodzone ciasto odwracamy na płaskim talerzu. Odklejamy delikatnie folię. Dekorujemy bezami i owocami. 
Ważne - ciasto najlepiej zjeść tego samego dnia (ze względu na bezy).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz