O mnie


Zawsze marzyłam o domu otwartym... A to wiąże się z aromatami wypełniającymi każdy kąt, bo zawsze może ktoś wpaść. Zresztą weekend bez ciasta jest niemożliwy, dzieci ogłosiłyby bunt na pokładzie ;).

niedziela, 7 września 2014

Cydr domowy

...czyli inaczej jabłecznik.


W tym roku po raz pierwszy skusiliśmy się na wykonanie własnego, domowego cydru... na dwa sposoby, by porównać który nam bardziej zasmakuje. Zasmakowały oba :)  Pierwszy - wytrawny - bardziej mnie. Drugi tym, którzy potrzebują w życiu odrobinę więcej słodyczy ;)

Cydr musujący wytrawny

Składniki:
  • około 10-15 kg jabłek (najlepiej ponad połowa słodkich)
  • drożdże i pożywka - dokładnie wg zaleceń z opakowania producenta
  • na koniec odrobina cukru

W sokowirówce uzyskać sok z jabłek. Ważne - warto pozostawić gniazda nasienne i skórkę przy wyciskaniu soku, by uzyskać charakterystyczny aromat.
Sok zlać do balonu na wino, dodając namnożone drożdże z pożywką. Pozostawić w ciepłym miejscu (około 24 stopnie) na 10 dni. Napój powinien pracować, tj w rurce fermentacyjnej powinno co jakiś czas zabulgotać, a wygląd cieczy powinien być zmienny (co jakiś czas się zaburzy).
Po tym czasie można sok zlać znad osadu pozostawiając jeszcze na tydzień w chłodnym miejscu. Można również od razu zlać do butelek (idealnie - po piwie) do każdej butelki dodając pół płaskiej łyżeczki cukru. Z cukrem nie należy przesadzać, gdyż (to nie żart) wytworzony gaz może rozsadzić butelkę!
Tak przygotowany napój pozostawić 3-5 dni w ciepłym miejscu, następnie przenieść na około miesiąca do miejsca chłodnego. 
Cydr jest wytrawny, jednak delikatnie gazowany i bardzo orzeźwiający... Dla mnie idealny.

Przepis zaczerpnięty z http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/przydatne-w-kuchni/cydr-jablkowy-co-jest-i-jak-go-zrobic-przepisy-na-cydr_42025.html


Cydr angielski

Składniki:
  • 10 kg jabłek  
  • ok 10 l wody  
  • 1,5 kg cukru  
  • sok z 6 cytryn  
  • 2 łyżeczki suszonego imbiru (to już trzeba wyczuć ile kto lubi, bez też byłoby OK)
Jabłka umyć, pokroić w cząstki wraz z gniazdami nasiennymi i skórką, bez ogonków, zmiksować w malakserze przekładając do dużego garnka lub pojemnika fermentacyjnego dolewając około 4-5 l wody. Przekryć dokładnie gazą, zaciągając dookoła gumką (by uniknąć wejście do wewnątrz muszkom owocówkom). Pozostawić w ciepłym miejscu (około 20-24 stopnie) na tydzień, mieszając codziennie rano i wieczorem. 
Przecedzić przez gazę. Dodać sok z cytryn, imbir. W około litrze ciepłej wody rozpuścić cukier i dolać do soku. Uzupełnić wodę do około 15 litrów napoju.
Pozostawić przekryte gazą, w ciepłym pomieszczeniu, przez 24 godziny. Następnie rozlać do butelek (po piwie) i odstawić w chłodne miejsce najlepiej na minimum miesiąc, choć przyznaję że czas działa na korzyść trunku...

W obu przypadkach jest jedna ważna zasada - nie warto butelek sprawdzać, obracać, wstrząsać, jeśli chcemy uniknąć w piwnicy eksplozji ;) Nam dziś wystrzeliła pierwsza butelka ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz