O mnie


Zawsze marzyłam o domu otwartym... A to wiąże się z aromatami wypełniającymi każdy kąt, bo zawsze może ktoś wpaść. Zresztą weekend bez ciasta jest niemożliwy, dzieci ogłosiłyby bunt na pokładzie ;).

niedziela, 7 grudnia 2014

Pomarańczowo-migdałowe

... z dodatkiem imbiru... zakochałam się w tym smaku!
Choć fotki nie oddają jego uroku, po raz pierwszy na imprezie poszło całe ciasto :)


Składniki:
  • 300 g mąki
  • 3 jajka
  • 200 g zimnego masła 
  • 350 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 200 g mielonych migdałów
  • 100 g płatków migdałowych
  • szklanka 100 % soku pomarańczowego (najlepiej wyciśniętego)
  • pół łyżeczki imbiru w proszku
  • na polewę 5 łyżek soku pomarańczowego, aromat pomarańczowy i cukier puder (tyle, by powstała w miarę gęsta masa)



Z mąki, żółtek, masła i 100 g cukru malakserem przygotować kruche ciasto. Schłodzić, a następnie wyłożyć na blachę. 
Białka ubić ze szczyptą soli. Pozostały cukier rozpuścić dokładnie w soku, dodając imbir i migdały. Następnie delikatnie wymieszać z białkami i wylać na ciasto. 
Piec w 180 stopniach przez około 30 minut. Udekorować polewą. Kroić jeszcze ciepłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz